Niedziela Palmowa

Niedziela Palmowa jest obchodzona na pamiątkę wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Lud witał Mesjasza gałązkami palmy, gdyż jest ona symbolem radości, zwycięstwa i mądrości, a także życia wiecznego – ze względu na swoje zawsze zielone liście.

Zwyczaj święcenia palemek w kulturze chrześcijańskiej zachował się do dnia dzisiejszego, chociaż obecnie znacznie rzadziej w kościołach widujemy prawdziwe gałązki palmy, częściej zaś kolorowe wiązki, które na stałe zadomowiły się w naszej polskiej tradycji. Liście palmy zastąpiono słowiańskimi witkami wierzby, która była wyjątkowo ważnym drzewem na długo przed Chrześcijaństwem.
Z tego powodu niegdyś niedziela palmowa była nazywana Wierzbną. Znana była także nazwa Niedzieli Kwietnej gdyż wiązanki były bogato dekorowane kwiatami żywymi lub z bibuły.
W palemkach musiały być obecne konkretne rośliny. Wierzba jako symbol nowego życia, przebudzenia przyrody mieszana była z roślinami wiecznie zielonymi takimi jak świerk, tuja, liście borówek, jałowiec czy bukszpan. W niektórych rejonach Polski w palemce musiały być także obecne rośliny z terenów podmokłych takie jak rogożyna czy trzcina. Często dodawano także kłosy zbóż. Jeśli Niedziela Palmowa przypadała w czasie rozkwitu kwiatów, dodawano do palemek żywe kwiaty z przydomowych ogrodów, w innym przypadku ozdabiano je ręcznie robionymi kwiatkami z bibuły. Bardzo dbano o to aby palmy były piękne, gdyż w wielu domach przechowywane je cały rok. 


Po poświęceniu palma zyskiwała wyjątkową moc. Jeszcze w drodze do domu połykano bazię z palemki aby uniknąć bólu gardła, suchot i ustrzec się przed złymi mocami i urokami. Następnie gospodarze obchodzili domostwa i obejścia, a potem kierowali się na pola gdzie w każdy róg wtykali gałązki wierzby lub całe palmy aby uchronić uprawy przed szkodnikami. Żegnano nimi zwierzęta w oborze aby dobrze się chowały i rozmnażały. Gałązki z palemek umieszczano także w gniazdach ptactwa domowego i w ulach. Palma chroniła dom przed piorunami, a zatknięta w świętym kącie chroniła mieszkańców przed złymi mocami i szatanem.
Znany był zwyczaj uderzania domowników palmami co miało zapewnić zdrowie i witalność przez cały rok. Trzeba jednak było jednocześnie wypowiadać: “Nie ja biję, palma bije!”

I jeszcze mała prognoza, wygląda na to, że będzie dobrze!

“Gdy w palmową niedzielę słońce świeci, będą pełne stodoły, beczki i sieci”

Dodaj komentarz